Jak się nadaży okazja bede. Bo nikt nas nie atakuje nie?No no...- powiedziałam- a skoro ty jesteś alfą to też to pokaż - powiedziałam i wyszłam - A ja jestem zamężna. Ino ty go nie znasz bo on jest w innej wataszy- i na dobre wyszłam - aaaaaaaaaaaa! - krzykłam w duchszy... miałam poważny problem
<Matt i co?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz