Ach...Ten dzień był piękny.Chodziliśmy po naszych terenach...No właśnie naszych...Nie wiem jak je zdobiliśmy.Przecież jest nas tylko 3.Ja Mikija i Matt.
-Kochana,myślisz,że ta wataha wypali?-zapytał Matt.
-Musimy rozprzestrzeniać wiadomość o niej.-powiedziałam.-Może by tak pochodzić po bezpańskich terenach i poszukać wilków?
-Możemy tak zrobić...-powiedziała Mikija.
<Matt,idziemy na obce tereny>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz